..........................................................................................................Braterska Liga Fify 08..................................................................................................
Screna niema, coś się stało nie skopiował się
Spotkanie doskonale mogli rozpocząć goście dowodzeni przez GM Luka, ale niestety dla nich w sytuacji sam na sam z Fabiańskim nie wykorzystuje Seedorf, oprócz tej akcji.. nic sie groźnego nie działo pod bramką Fabiańskiego. Bardzo dobrze zagrała obrona Arsenalu.. którzy rozbijali akcje ''starych wojowników'' - jak mawiają na nich kibice(średnia wieku 31). Można powiedzieć że cały mecz gospodarze kontrolowali, grali bardzo kombinacyjnie z dużą ilością podań. Gdy dochodził ostatni gwizdek w pierwszej części spotkania, był wykonywany rzut wolny przez Arsenal.. bardzo ładne podanie nad murem do stojącego Fabregasa i On pakuje bramkę do szatni. Po pierwszej części spotkania Arsenal prowadził 1-0!
W drugiej połowie.. nie liczni kibice którzy przybyli z Mediolanu mieli nadzieję że ich pupile zaczną wreszcie grać w piłkę kopaną, niestety nic z tego.. nadal trwała w drugiej połowie nieporadność w ekipie Milanu, Arsenal grał swoje.. wolne konstruowanie akcji. Jak mawia GM Raffe ''czym dłużej przy piłce tym mniej okazji ma przeciwnik''
Przysłowiowego gwoździa do trumny Milanu przybija w 78minucie Robin van Persie i zrobiło się 2-0.. już tylko optymiści mieli nadzieję że Milan jeszcze wyciągnie wynik spotkania! Podsumowanie spotkania jest takie że Arsenal wygrał zasłużenie..
Dzięki za meczyk i powodzenia dalej..
Offline